marka - komentarze


Obiecałam, że zdam relację z mojego wyjazdu no to piszę. Do ośrodka dojechaliśmy o godzinie 21:00.W samochodzie tak
mi się nudziło, że gdy tata zatrzymał samochód szybko zniego wysiadłam i pobiegłam nad jezioro.Było tam strasznie zimno,
dlatego po kwadransie wróciłam do domku i grałam w karty (kenta) z moimi kuzynkami.Następnego dnia obudziły mnie promienie słoneczne
wpadające przez okno do naszego pokoju (spała tam z nami Ania, bo zapomniała wziąść materac).Wstałaśmy, zeszłyśmy na dół na
śniadanie, a potem pognałyśmy (razem z NAtalią i Agnieszką) na pomost z kocem, żeby się opalać (nie jestem
pewna czy się opaliłam).Pózniej przeszła po nas moja mama i powiedziała, że mamy już przestać się opalać, ponieważ możemy się spiec.
Po obiadzie, razem z Agnieszką poszłam sobie na spacer(Anka i NAla nie chciały iść).Wiczorem jakzwykle grałam w karty.
Nazajutrz zbieraliśmy chrust na wieczorne ognisko. Ja bardzo chciałam wziąść dużą sosnę, jednak nie dało się jej wyciągnąć.
Ja, uparta jak osioł nie rezygnowałam i ciągnęłam ją z całej siły. W końcu sucha gałąź nie wytrzymała i z kawałkiem drewna
poleciałam na plecy. Na szczęcie miałam miękkie lądowanie, bo poleciałam na mech. Ognisko się udało i siedzieliśmy przy nim
przynajmniej do północy. W poniedziałek poszłam po śniadaniu z dziewczynami do Borzyszek w celu kupienia sobie lodów tyle,
że chciałyśmy o nie poprosić po angielsku. Miałyśmy już ułożoną całą mowę, ale przed samym sklepem ja i Nala wbuchłyśmy
śmiechem i nasz plan nie powiódł się. Wieczorem pojechaliśmy całą ekipą do miasteczka na zakupy. Ja wracałam z moimi kuzynkami.
w połowie drogi wujek chciał nam zrobić mały żarcik i jeździł z jednej strony jezdni na drugą (jak pijany kierowca).Całe się poobijałyśmy.
W nocy nadciągały w naszą stronę 3 burze, ale wszystkie nas ominęły. Trzeci maja był
tak słoneczny, że aż żal było wyjeżdżać, no ale niestety trzeba. No i to by było chyba na tyle.
P.S.I co o tym sąddzicie? Opiszcie swoje przeżycia

Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


Tak napisali inni:
08.05.2005 :: 12:35 :: aqy63.neoplus.adsl.tpnet.pl

http://nikosia.

Marka! Sorry za ten basen. Byłaś po mnie? Bo ja nastawiłam sobie budzik na komórce, a w nocy mi się rozładowała i rano budzik nie zadzwonił. Mój tata obudził mnie po dziesieciu minutach i powiedział, że ktoś był po mnie. Ale zanim sie wygrzebm to było już za dwadzieścia dziewiąta a ty mówiłaś że gdzieś jedziesz, wiec byś już nie zdążyła, dlatego nie poszłam po ciebie. Jeszcze raz sorka.

07.05.2005 :: 18:49 :: 195.136.67.222

Tamiczka

Nie no bez przesady... nie codziennie mamy takie ogniska :D To tylko 2 raz jak do tej pory... Ale mam nadzieje, że nie ostatni :P A co do tego, ze u was takich nie ma, to mysle że nic nie stoi na przeszkodzie, aby się odbyły :D Mówie Ci, to naprawde niezła zabawa :) No , jeżeli jest odpowiedni klimat :D Pozdrawiam i dzieki za umieszczenie mnie w linkach :D Papatki :*** www.tamika_ma_bzika.hwdp.pl
05.05.2005 :: 19:12 :: 212.122.214.190

Dorka

Nom to fajnie było Ja tesh musze coś stworzyć na temat długiego weekendu, ale mi siem nie chce Zawsze tak gadam... a notke moze i dzisiaj napisze Nom a notka ogólnie fajne, jak z resztą inne Pozdroaffiam i dziękuje za komentarz:*:*:*:*:*
Talk.pl :: Wróć